Witamy, Gościu Serdeczny
ProszÄ™ zaloguj siÄ™ albo zarejestruj.    Nie pamiÄ™tasz hasÅ‚a?

Dzieñ dobry czy zasta³em Marsa?
(1 wejść) (1) Gość
W dółStrona: 12
TEMAT: Dzieñ dobry czy zasta³em Marsa?
#5504
Michor czy to braterstwo astralne? 17 lat(a), 3 mies. temu  
Jak milo znalezc w tym szerokim swiecie przeslanki ku wnioskom o glebokim sensie astrologii pomimo iz przeze mnie niezbyt dokladnie jeszcze odkrytym. Kiedys prowadzilam rejestracje danych astrologicznych ludzi z ktorymi mialam jakis lepszy kontakt, i przyznam ze zdecydowanie przewazali tacy o ascendencie polozonym jak moj ale kontakty z nimi dosc buzliwe a pomimo to trwale, mniej wiecej na rowni byly ascendentowe blizniaki - opozycja - normalka - wspaniale rozmowy, roznice zdan ale takie... konstruktywne. Bylo tez troche ascentowych wag, panien i lwow. w tej chyba kolejnosci. nie pamietam ani jednej osoby z ascendentem w wodniku... ale to jest temat potrzebujacy szerszych badan...
Pluton na ascendencie mym - hm tak.. etap zycia troche straszny ale co ciekawe teraz wspominam go z tesknota. Choc jesli sie przyjzec dokladnie to nie ma za czym tesknic, raczej powinnam sie cieszyc. Dziwne. Pluton u mnie aspektowal po kolei neptuna i czarny ksiezyc konunkcja, marsa tez koniunkcja i od razu opozycja saturn, a potem ascendent. Byla tez retrogradacja oczywiscie jak na pewno sam wiesz. Hm musze przyznac ze byl to etap ciaglych zmian na polu.. na prawie kazdym polu... zwiazkow miedzyludzkich, pracy, jednoczesnie zaczelam rok wczesniej niesamowicie ciekawe studia - religioznawstwo i bylam przeszczesliwa, bylo tez eksploatowanie organizmu doswiadczeniami z substancjami halucynogennymi, tworczosc muzyczno-malarska, mnostwo przyjaciol, nowych znajomosci, w tym duza role odegraly nowo poznane osoby zza wschodniej granicy (moj pluton jest w IX domu moze to dlatego). Zaczely w tym okresie przydazac mi sie bardzo intensywne przeczucia, ze cos sie stanie. Dosc chaotyczne to bylo i jest dalej bo zostalo jakos, ale nie tak intensywne... a najbardziej trafne i uzyteczne przeczucia co do uczuc czy stanow emocjonalnych innych osob - pozytywnych czy negatywnych zarowno. Efektem koncowym plutonicznych szalenstw z lat 2001 2002 mniej wiecej bylo przerwanie studiow, zlamane serca, odbywajace sie co jakis czas przez 2 lata koncerty pewnego zespolu muzycznego w Krakowie, udowodnienie sobie, ze jestem w stanie podjac sie wlasciwie prawie kazdej pracy, ze mam wielorakie talenty, a nad tym wszystkim dominowalo dojmujace pytanie dlaczego sie tak miotam, dokad wlasciwie biegne i jaki jest sens na Boga sens tego wszystkiego bycia tu, mnie, swiata.. Potem prawie nic z tego nie pozostalo i w nastepnych latach przez jakis czas egzystowalam z pustka w duszy. naprawde! Tyle energii i tak malo umialam jej wykorzystac... Nastepnie wyjechalam z kraju, i zaczelam zycie na nowo. pracuje w zawodzie w ktorym zawsze chcialam ale kiedys w Polsce zaprzepascilam szanse... Rozne inne zmiany rowniez nastapily - troche jak fenix z popiolow. Czy jest to plutoniczne?. Przyznam tez, ze zmienil mi sie troche sposob myslenia - na zdecydowanie mniej arogancki, ale tez troche bardziej.. przestraszony. Wiem np, ze slowa ktore dla jednych sa akademickimi dyskusjami dla innych moga byc czyms co rani, ze jedni ogladaja mapy a inni badaja teren... wiem wiecej jeszcze ale najwiecej jest tego czego nie wiem.
A Ty? Powiedz co u Ciebie, jak to jest gdy sie jest Toba? Szczegolnie w chwilach gdy Pluton zasila bateryjki?
Maedhros

Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5524
Re: Michor czy to braterstwo astralne? 17 lat(a), 3 mies. temu  
Jak milo znalezc w tym szerokim swiecie przeslanki ku wnioskom o glebokim sensie astrologii pomimo iz przeze mnie niezbyt dokladnie jeszcze odkrytym. Kiedys prowadzilam rejestracje danych astrologicznych ludzi z ktorymi mialam jakis lepszy kontakt, i przyznam ze zdecydowanie przewazali tacy o ascendencie polozonym jak moj ale kontakty z nimi dosc buzliwe a pomimo to trwale, mniej wiecej na rowni byly ascendentowe blizniaki - opozycja - normalka - wspaniale rozmowy, roznice zdan ale takie... konstruktywne. Bylo tez troche ascentowych wag, panien i lwow. w tej chyba kolejnosci. nie pamietam ani jednej osoby z ascendentem w wodniku... ale to jest temat potrzebujacy szerszych badan...
Pluton na ascendencie mym - hm tak.. etap zycia troche straszny ale co ciekawe teraz wspominam go z tesknota. Choc jesli sie przyjzec dokladnie to nie ma za czym tesknic, raczej powinnam sie cieszyc. Dziwne. Pluton u mnie aspektowal po kolei neptuna i czarny ksiezyc konunkcja, marsa tez koniunkcja i od razu opozycja saturn, a potem ascendent. Byla tez retrogradacja oczywiscie jak na pewno sam wiesz. Hm musze przyznac ze byl to etap ciaglych zmian na polu.. na prawie kazdym polu... zwiazkow miedzyludzkich, pracy, jednoczesnie zaczelam rok wczesniej niesamowicie ciekawe studia - religioznawstwo i bylam przeszczesliwa, bylo tez eksploatowanie organizmu doswiadczeniami z substancjami halucynogennymi, tworczosc muzyczno-malarska, mnostwo przyjaciol, nowych znajomosci, w tym duza role odegraly nowo poznane osoby zza wschodniej granicy (moj pluton jest w IX domu moze to dlatego). Zaczely w tym okresie przydazac mi sie bardzo intensywne przeczucia, ze cos sie stanie. Dosc chaotyczne to bylo i jest dalej bo zostalo jakos, ale nie tak intensywne... a najbardziej trafne i uzyteczne przeczucia co do uczuc czy stanow emocjonalnych innych osob - pozytywnych czy negatywnych zarowno. Efektem koncowym plutonicznych szalenstw z lat 2001 2002 mniej wiecej bylo przerwanie studiow, zlamane serca, odbywajace sie co jakis czas przez 2 lata koncerty pewnego zespolu muzycznego w Krakowie, udowodnienie sobie, ze jestem w stanie podjac sie wlasciwie prawie kazdej pracy, ze mam wielorakie talenty, a nad tym wszystkim dominowalo dojmujace pytanie dlaczego sie tak miotam, dokad wlasciwie biegne i jaki jest sens na Boga sens tego wszystkiego bycia tu, mnie, swiata.. Potem prawie nic z tego nie pozostalo i w nastepnych latach przez jakis czas egzystowalam z pustka w duszy. naprawde! Tyle energii i tak malo umialam jej wykorzystac... Nastepnie wyjechalam z kraju, i zaczelam zycie na nowo. pracuje w zawodzie w ktorym zawsze chcialam ale kiedys w Polsce zaprzepascilam szanse... Rozne inne zmiany rowniez nastapily - troche jak fenix z popiolow. Czy jest to plutoniczne?. Przyznam tez, ze zmienil mi sie troche sposob myslenia - na zdecydowanie mniej arogancki, ale tez troche bardziej.. przestraszony. Wiem np, ze slowa ktore dla jednych sa akademickimi dyskusjami dla innych moga byc czyms co rani, ze jedni ogladaja mapy a inni badaja teren... wiem wiecej jeszcze ale najwiecej jest tego czego nie wiem.

A Ty? Powiedz co u Ciebie, jak to jest gdy sie jest Toba? Szczegolnie w chwilach gdy Pluton zasila bateryjki?Zaczely w tym okresie przydazac mi sie bardzo intensywne przeczucia, ze cos sie stanie. Dosc chaotyczne to bylo i jest dalej bo zostalo jakos, ale nie tak intensywne... a najbardziej trafne i uzyteczne przeczucia co do uczuc czy stanow emocjonalnych innych osob - pozytywnych czy negatywnych zarowno.<
Michor

Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5525
Tak, to braterstwo astralne 17 lat(a), 3 mies. temu  
Michor
Posty: 360
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5527
Re: Tak, to braterstwo astralne 17 lat(a), 3 mies. temu  
Michor daj mi Twoj nr gg jesli masz, prosze to sobie porozmawiamy kiedys w czasie rzeczywistym, co? Prosze Cie! Dzis wlasnie Mars przelecial sie po moim Saturnie, i dolozyl oczywiscie opozycjie gratis do siebie samego sprzed 34 lat. Rzeczywiscie nie jest tak zle. Zyje. Niczego mi nie urwalo, z nikim sie nie poklucilam itd. zaraz wejdzie w dom VII.
Kombinuje wlasnie na podstawie tych danych z Twoich listow, jaki mozesz miec rok urodzenia i wogole date. A ze chwilowo nie mam programu astrologicznego, ani tablic efemeryd, to bazuje na tym co pamietam, bo wiele choroskopow znajomych moich mialam w rekach swych, wiec widzi mi sie, ze Wacpan z rocznikow 1966 - 1969 jestes, choc nie wspomniales gdzie wlasciwie masz Plutona (np. a ja mam Plutona w d... i wogole wszystko mam w d... rozumiesz? w d... Na szczescie nie powiesz tak mam nadzieje, choc bedzie Cie to kusilo, jesli Pluton u Ciebie silny bo to planeta, ktora daje wredny charakter)
Pluton teraz w 22 stopniu strzelca, Ksiezyc w upadku to lew ale chyba raczej na wygnaniu? a w upadku w koziorozcu? Albo moze masz racje, ciagle jeszcze mi sie to myli. Wiec lew ok 22.
Sloneczko wiec w blizniakach bo pluton siega lapami swoimi na druga strone kola, a mars i neptun w strzelcu gdzies w 1 lub ostatecznie 2 dekanacie, wiec ten zloczyncia co krzywdzi Ci sloneczko to bylby Saturn czym nalezaloby sie martwic, albo Uran, co juz nie jest takie tragiczne! (Mam kwadrature Uran Slonce, a raczej Uran stellium). Jesli Uran to jestes albo baaardzo stary.. ciekawe kiedy uran bywal w rybach - 84 lata temu okolo, albo powiedzmy w kwiecie wieku :-) - uran w pannie ok 22 stopnia to roczniki wlasnie 1964-1969 okolo. Albo jest to Saturn i wtedy hm jesli w pannie to 1978 albo 1979 , a jesli w rybach to urodziles sie ok 14 lat wczesniej lub 14 lat pozniej. rok 1993 odpada az tak mlody nienie. A wczesniej to Saturn w pannie razem z Uranem. Ale Pluton tez byl wtedy gdzies w okolicy!
To wszystko bzdura jesli w twoim liscie nie masz na mysli Plutona tranzytujacego tylko urodzeniowy. Ale to tez nie jest mozliwe. Uff mam dosc na dzisiaj, ciag dalszy nastapi.
Zrobmy tak: ja sobie troche pozgaduje, napisze Ci nastepny post z moimi przypuszczeniami a teraz juz koncze, bo nie mam sily.
A jesli podobal Ci sie wyszukany styl mojego listu to prosze zechciej rzucic okiem i ocen moja korekte na temat zjawisk fizykalnych takich jak grawitacja i przeczytaj w Hyde Park temat "trafilem na takie cos" autorstwa uranity i moj dopisek.
He he jak widzisz w dodatku jestem skromna.
Wiec nic mi nie podpowiadaj. Zgadne.
Maedhros pozdrawia
Maedhros

Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5528
Post scriptem 17 lat(a), 3 mies. temu  
Wlasnie znalazlam nr GG wiec odezwe sie niebawem.
Maedhros
Posty: 5
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5529
Re: Post scriptem 17 lat(a), 3 mies. temu  
Michor
Posty: 360
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
#5905
Re: Dzien dobry czy zastalem Marsa? 16 lat(a), 9 mies. temu  
szine
Posty: 1
graphgraph
Użytkownik poza Siecią Kliknij, aby zobaczyć profil tego użytkownika
Administrator wyłączył możliwość wysyłania postów przez anonimowych użytkowników.
 
Do góryStrona: 12