Wittgensteinowskie prowokacje
10 października 2004
O konstrukcji mentalnej jakiegoś człowieka mówi układ planet w momencie jego urodzenia. Można to porównać do fabryki produkującej miniaturowe modele kolejek dla chłopców, które są sprzedawane w paczkach liczących tyle samo elementów. W pudełku są tory. Kombinacji ich złożenia jest nieskończenie wiele. Można ułozyć koło, można i ósemkę, można zrobić taki tor, który będzie wykolejał się na początku trasy, jak również taki, w którym pociąg wykolei się na środkowym moście. [Panto]
1. Wszystko, co nam się przytrafia w życiu, jest owocem naszej mentalności.
1.1 Mentalność to połączenie umysłu z emocjami.
2. O konstrukcji mentalnej jakiegoś człowieka mówi układ planet w momencie jego urodzenia.
2.1 Można to porównać do fabryki produkującej miniaturowe modele kolejek dla chłopców, które są sprzedawane w paczkach liczących tyle samo elementów. W pudełku są tory - takie elementy do składania. Kombinacji ich złożenia jest nieskończenie wiele. Można ułozyć koło, można i ósemkę, można zrobić taki tor, który będzie wykolejał się na początku trasy, jak również taki, w którym pociąg wykolei się na środkowym moście.
2.1.1 Znaczy to tyle, że każdy z nas zbudowany jest z tej samej ilości elementów, które są jednak inaczej rozłożone.
2.1.2 W tym momencie powinien być już jasny sąd znajdujący się w punkcie 2.
3. Mentalność każdego człowieka jest zbudowana z tych samych elementów, które są jednak inaczej rozłożone.
3.1 To właśnie na tym polega poczucie tożsamości, które posiadamy, i które jest wynikiem samopoznania
3.1.1 Samopoznanie opiera się na poznaniu zapośredniczonym.
3.1.2 Poznanie zapośredniczone jest wynikiem odbicia naszej intencjonalnie skierowanej świadomości od czegoś, co jest od nas inne.
3.1.3 Tym czymś, co jest od nas inne, na ogół jest drugi człowiek, a dokładniej różnice, jakie dostrzegamy, gdy mamy możliwość obcowania z nim.
3.1.4 Tak więc poznanie zapośredniczone zasadza się nie na podobieństwie, bo podobieństwo tworzy jedność, lecz na różnicach, jakie jesteśmy w stanie dostrzec.
3.2 Wiedza astrologiczna powinna więc skupiać się nie na podobieństwach, lecz na różnicach.
4. To, co nam się w życiu przytrafia, jest wynikiem posiadania przez nas takiej, a nie innej konstrukcji mentalnej.
4.1 Czy Księżyc w Rybach jest w stanie zrozumieć porządek, Księżyc w Bliźniętach skupieniem się na jednej rzeczy, Księżyc w Byku ascetyczne głodówki?
4.2 Czy ktoś, kto nie ma mocno podkreślonego IX domu, będzie wykazywał jakiekolwiek zainteresowanie sprawami mogącymi mieć związek z zagranicą? Czy będzie kiedykolwiek na lotnisku? Czy będzie się chciał uczyć innych języków?
4.3 Nie znam odpowiedzi na te pytania, choć wierzę, że astrowiedza działa i opisuje owe korelacje.
4.4 Czy ktoś komu jest dane widzieć tylko szare kolory zrozumie, czym jest zieleń? Czy mężczyzna jest w stanie zrozumieć macieżyństwo, a kobieta to męskie wojowanie?
5. To, co dzieje się w moim życiu, jest tylko i wyłacznie bodźcem dla pobudzenia mojej mentalności. Dla dostarczenia jej możliwości ruchu. Mentalność lubi być w ruchu. Znam osoby, które lubią blokować się seksualnie. Które lubią być bardzo chłodne. Które lubią innych kaleczyć ostrymi słowami. Dla mnie jest to zupełnie obce. Nie znam tych uczuć. Owszem. Mogę je sobie wyobraźić, ale nie będę raczej do nich doprowadzał. Lubię mówić. Lubię pisać. Nie chcę tego zmieniać. Ktoś inny lubi puszczać się z żonatymi mężczyznami i też nie będzie tego zmieniał - mimo, że żona i koledzy w pracy będą mu mówili, że to ffe…
6. [...] Ciekaw jestem jaki ja Ci się wydaję. Pewnie 'zakręcony'. Pewnie na maksa 'porąbany'. Pewnie myślisz, że jestem 'świrem'. Tak. Masz rację. Dla Ciebie jestem. Jesteśmy inni.
7. Heretyk Michael powiedział mi kiedyś: "Pantomasie, już wiem! Odkryłem naturę rzeczy! Jest tak, że Księżyc żywi się naszymi emocjami." Długo się zastanawiałem, o co mogło mu chodzić i w końcu do tego doszedłem. Mam kwadraturę Księżyca z Marsem, co znaczy, że lubię się irytować, że lubię się doprowadzać do takich stanów, w których jestem podirytowamy. Zobacz na ten post. Czy pisząc te słowa nie proszę się o to, by jakaś pinda zaczęła pisać, że jestem porąbany? I nawet to, że napisałem "pinda", czy to nie jest Twoim zdaniem prowokacją mojej mentalności, która jutro będzie się chciała poczuć podirytowana? Tak więc rację miał Heretyk Michael: nasz Księżyc żywi się naszymi emocjami.
8. Co do regułek to widzę to tak:
“Literę u piszemy: w większości polskich wyrazów, np. artykuł, długo, gruntowy, lektura, płukać, pukać, reguła, śruba, tłumić; w wielu przyrostkach, np.
-un - zwiastun, opiekun, -ulec - hamulec, budulec, -uch - leniuch, dzieciuch, -uchna - matuchna, córuchna, -unek - pakunek, wizerunek, -utki - malutki, skromniutki,
-us - dzikus, lizus, -uszek - garnuszek, maluszek, -uś - dzidziuś, synuś; w formach czasu teraźniejszego zakończonych na -uję, -ujesz, -uje, np. promuję, promujesz, promuje, gotuję, gotujesz, gotuje, proponuję, proponujesz, proponuje; w różnych formach czasowników typu kuć, snuć, psuć, np. kuję, kujmy, kujcie, snuję, snujesz, snujcie, snuj, psujesz, psujcie, psuj; w wyrazach: zasuwka (od zasuwać), skuwka (od skuwać), okuwka (od okuwać), zakuwka (od zakuwać)."
8.1 To również są regułki:
"Aborcja: Władca V domu uszkodzony przez malefiki. W horoskopie kobiecym — aspektowany Mars, Uran lub Pluton w V domu. Bezdzietność: Saturn w V domu. Władca Horoskopu w V domu w twardym aspekcie do Saturna. W radiksie kobiecym — Księżyc w V domu w twardym aspekcie od Saturna. Duża ilość dzieci: Dużo nieaspektowanych planet w V domu (z wyjątkiem Saturna). Duży V dom (60st i więcej). Adoptowanie dziecka: Nieaspektowany władca V domu w III domu. Nieaspektowany władca III domu w V domu. Nieślubne dziecko: Nieaspektowany Neptun w V domu. Nieaspektowany władca V domu w XII domu. Nieaspektowany władca XII domu w V domu. Rozłąka z dziećmi: Aspektowany Neptun w V domu. Aspektowany władca V domu w XII domu. Aspektowany władca XII domu w V domu. Śmierć dziecka: Saturn lub Pluton w V domu. Władca V domu w twardym aspekcie do planety w VIII domu lub do władcy VIII domu. Władca V domu w VIII domu. Władca VIII domu w V domu."
9 Gdyby nie było regułek z punktu 8 nie byłoby języka poskiego, gdyby nie było regułek z punktu 8.1 nie byłoby astrologii.
10. ASTROLOGIA TO KONWENCJA MENTLALNA!
[Moja odpowiedź, która pojawiła się na pewnym forum dyskusyjnym, gdzie pytanie dotyczyło sensu używania regułek astrologicznych.]
Panto: Październik 2004