|
Ja posiadam ksiezyc w koniunkcji 4' do MC,w skorpionie/ dom Kozy oczywiscie.Jedna pewna rzecza jest ze bardzo skupiam sie na karierze, tam lezy jakby moje serce, nie zakladanie rodziny mi w glowie. Przezywam wszystko bardzo (skorpion) ale tego tez jestem twarda i ambitna (koza) ale jakos nikt tego nie dostrzega, bo tez nie lubie sie z tym obnosic. Wole towarzystwo ludzi starszych(ksiezyc w 10),ludzie u wladzy mnie pociagaja i lubie ludzi silnych i ambitnych. Jesli chodzi o publicznosc i wieksze grona ludzi, to chyba to ze jak cos zrobie glupiego/fajnego to w wielkim gronie ludzi, tak ze kazdy od razu o tym wie, ale to nie gwarantuje ani sukcesu ani stabilizacji - taki krotki moment w naszym zyciu. Wybieram zawody typowe kobiece- czyli najpierw gastronomia teraz ogrodnictwo i mysle juz o czyms nowym i tez w kobiecym zawodzie bo ksiezyc to Matka ktora sie wszystkimi opiekuje. Jesli chodzi o kobiety to jakos nie moge sie z nimi za bardzo dogadac, wole towarzystwo mezczyzn, latwiej przychodzi mi sie przed nimi otworzyc. Mama moja jest wazna- jak to mama -no i moja o 7 lat starsza przyjaciolka- to wszystko jesli chodzi o kobiece kontakty. Chociaz przyznam ze to mama wplynela na moj brak przyjacielskich kontaktow z kobietami Jesli chodzi o wybor kariery, to moja mama nie ma na to zadnego wplywu. Nie mam z nia za cudownych kontaktow- polepszaja sie ,ale kiedys,bylo marnie. Wlasciwie to nie bylo jej przy mnie przez pierwsze 20 lat, mialam zal i chyba w jakims stopniu uwazalam ze jest winna tego ze jestem taka a nie inna. I moze przez ten brak milosci za dziecinstwa, teraz ja mam potrzebe jakby matkowania i (okazywania uczuc) ale mojej karierze.
|
