Zawsze stosuje relokacje gdy stawiam komus horoskop. Kiedy ktos mieszka od kilku lat w innym miejscu niz miejsce urodzenia to uznaje za aktualny tylko horoskop relokowany (szczegolnie wtedy gdy osoba ta wyprowadzila sie z miejsca urodzenia w bardzo mlodym wieku, np. 3 lat). Masz racje ze ludzie instynktownie wyczuwaja sprzyjajace im miejsca. Co wiecej zdarza sie nawet ze niektorzy nie lubia kupowac produktow z danego kraju. Kiedy sprawdzam ich mape astrokartograficzna to prawie zawsze okazuje sie ze przez te wlasnie kraje przebiega linia Saturna albo Marsa.