progresje 14 lat(a), 2 mies. temu
|
|
|
|
|
|
|
Re: progresje 14 lat(a), 2 mies. temu
|
|
Witaj Lucy,
Bardzo ciekawe spostrzezenie i intrygujace zagadnienie, pomijajac, to, ze Twoje watki i posty sa madre i nietuzinkowe. Odbieram to w ten sposob, tak jakby kolezanka nastroila sie na Ciebie, mysle, ze bedziecie odbierac na tych samych falach. Moze telepatia ? Poczujecie w sobie bratnie dusze? W kazdym razie moze byc to rowniez okazja do autoanalizy i autoodkryc. Daj koniecznie znac, jak to dziala w rzeczywistosci!
Pozdrawiam serdecznie
|
|
|
"Take nothing on trust, see everything for yourself"
|
|
Re: progresje 14 lat(a), 2 mies. temu
|
|
Hej lucy!
Nie sadze, by same progresje znaczaco wplywaly na nas samych, bo to by oznaczalo, ze z kazdym rokiem stajemy sie nowymi, innymi ludzmi, a tak przeciez nie jest.
Spogladam na swoje kolko progresywne, w ktorym pojawily sie jakies dwie kwadratury, a ktorych w natalu w ogole nie posiadam i ich nature dzialania poznaje jedynie na horoskopach innych. Ksiezyc, z ktorym tak bardzo identyfikuje sie, bo mam go w koniunkcji z Neptunem w I domu i na ascendencie, w progresjach nie dotyka Neptuna, natomiast przycupnal sobie na Wenus, w dodatku w VI domu. No nijak nie potrafie tych ukladow planetarnych przypisac do siebie.
Generalnie nigdy nie analizowalam progresji saute, lecz zawsze w oparciu o swoj natal, traktujac je jako wskazowke na dziedziny zycia, ktore w danym okresie stana sie dla mnie najwazniejsze. Wiadomo przeciez, ze nasz horoskop wyjsciowy jest jedyny i niepowtarzalny a jego "wyglad" obecny jest modyfikowany przez tranzyty, progresje, dyrekcje, niekiedy relokacje.
Lucy, a nawet i jesli Twoja kolezanka jakims cudem potrafila wejsc w Twoja skore, to patrzylas na jej progresje w oparciu o natal i tranzyty?
|
|
|
|
|
Re: progresje 14 lat(a), 2 mies. temu
|
|
Sprawdzilam progresje pewnej znajomej, ktora urodzila sie 17 dni przede mna. Co ciekawe, owa znajoma w wieku 17 lat, wiec gdy jej horoskop progresywny pokryl sie z moim natalem, zaszla w ciaze i zalozyla rodzine. Dla mnie na tamte czasy bylby to totalny szok, gdyz nie jestem specjalnie prorodzinna i cenie sobie zywot singla.
U tej znajomej progresywna Wenus znalazla sie na dsc, zakochala sie, progresywny Saturn w VII domu, stabilizacja zwiazku, progresywny Ksiezyc w II domu-zalozenie rodziny i pojawienie sie dziecka jako najcenniejsze wartosci posiadania.
Idac lucy Twoim tokiem rozumowania, znajoma powinna znalezc sie w mojej skorze, a nie znalazla sie, wrecz przeciwnie! W wieku 17 lat bylam pochlonieta nauka, mialam liczne pasje i zainteresowania i nie w glowie mi bylo randkowanie, nie mowiac juz o rodzeniu dzieci i zakladaniu rodziny. Co ciekawe, mimo uplywu lat, swoich pogladow nie zmienilam i bardzo wczesne macierzynstwo zawsze budzilo we mnie calkowite niezrozumienie. Gdyby faktycznie moja znajoma w wieku 17 lat nabyla cech mojego charakteru, to jej zycie z pewnoscia wygldaloby dzis inaczej.
|
|
|
|
|
Re: progresje 14 lat(a), 2 mies. temu
|
|
|
|
|
|
|
Re: progresje 14 lat(a), 2 mies. temu
|
|
Tak, ale te progresje rozpatrujesz w odniesieniu do natywnika. Ja jestem rowniez pewna swej godziny urodzenia, bo sprawdzilam ja w USC. Na przyklad teraz, moj progresywny Ksiezyc znajduje sie na dsc mojego partnera, czym sobie m.inn. tlumacze, dlaczego ja, zagorzala singielka, wplatalam sie w historie milosna :) Abstrachuje juz od horoskopu porownawczego, ktory zbudowany jest na wielu podobienstwach, powinnowactawch.
Progresje bardziej odczuwam w domu, mniej w znakach. Jestem solarnym blizniakiem, a progresywne Slonce mam teraz we flegmatycznym raku i kompletnie z nim nie identyfikuje sie. Natomiast przejscie Slonca do VIII domu nakierowuje mnie na obszary wlasciwe dla domu VIII.
|
|
|
|
|
Re: progresje 14 lat(a), 2 mies. temu
|
|
Na przyklad teraz, moj progresywny Ksiezyc znajduje sie na dsc mojego partnera, czym sobie m.inn. tlumacze, dlaczego ja, zagorzala singielka, wplatalam sie w historie milosna :)
Progresje bardziej odczuwam w domu, mniej w znakach. Jestem solarnym blizniakiem, a progresywne Slonce mam teraz we flegmatycznym raku i kompletnie z nim nie identyfikuje sie. Natomiast przejscie Slonca do VIII domu nakierowuje mnie na obszary wlasciwe dla domu VIII.<
|
|
|
Ostatnio zmieniany: 2010/09/23 13:40 Przez lucy.
|
|
|