Re: Wenus w XII 18 lat(a), 3 mies. temu
|
|
|
|
halina
|
|
|
Re: Wenus w XII 12 lat(a), 9 mies. temu
|
|
kochani ... a czy z wenus w 12 tym mozna sie jakos "wyleczyc"?
bo jest to troche uciazliwa pozycja. mowie tutaj o sobie. nie chce robic z siebie ofiry ale jakos przypadkiem zaawsze na nia wychodze. moja milosc opiera sie na dawaniu i dawaniu i dawaniu.. tak jakbym musiala bo inaczej nie bylabym niczego warta. ja wiem ze to sensu nie ma i kupy sie ni jak nie trzyma. ale zawsze bierze gore, pakuje sie w zwiazki z "uszkodzonymi emocjonalnie" mezczyznami, ktorym ja "musze" pomagac. robie to z calego serca.. oni nie daja z siebie nic. no bo przeciez to wygodne. chcialabym nauczyc sie egoizmu ale jakos mi nie wychodzi. moje zycie uczuciowe ma niesamowity wplyw na wszystko dookola. ( mars i wenus w 12) .. mam dosyc udowadniania calemu swiatu ze zasluguje na milosc, a wciaz czuje potrzebe aby to robic. wspoluzalezniam sie od partnera, jego humory maja wplyw na moj nastroj. jak gabka chlone kazdy problem - mimo iz oni mi powtarzaja ze przeciez nie musze sie martwic, ja instyktownie to praktykuje. gdy jestem w zwiazku facet jest dla mnie jak narkotyk,a to jest meczace. mam wrazenie ze wkolko powtarzam te same bledy. jak sie z tego blednego kola wydostac? jak wyleczyc sie z nadwrazliwosci ,albo jak ja ukierunkowac aby przynosila jakis pozytywne zmiany a nie autodestrukcje? poradzcie cos sensownego. w tym momencie tez jestem w zwiazku z "trudnym przypadkiem" - rozpieszczony przez mamusie ( mama urodzona w tym dniu i miesiacu co ja ) mezczyzna z depresja. standard. no bo kur.. przeciez nie moze byc normalnie. zawsze cos, zaawsze cos ;) pocieszamm sie tylko tym ze slonce wchodzi mi na 30 lat w strzelca, i za kilka miesiacy koncza mi sie doswiadczenia wagi. wiec mam cicha nadzieje ze jest swiatlo w tunelu i skonczy sie tak hustawka emocjonalna, rozbicie i skorpioniasty bol, ktorego teraz doswiadczam..
|
|
|
|
|
Re: Wenus w XII 12 lat(a), 9 mies. temu
|
|
|
|
|
|
|
Re: Wenus w XII 12 lat(a), 9 mies. temu
|
|
NLP znam na pamiec. Bandler , Fitzpatrick, Grzesiak. filozofia Byron Katie , Eckhart Tolle, Deepak Chopra. i co? nico. jaka glupia bylam taka i jestem. swietnie te wiedze stosuje pomagajac innym. ale jakos sobie samej nie potrafie.
|
|
|
|
|
Re: Wenus w XII 12 lat(a), 9 mies. temu
|
|
|
|
|
|
|
Re: Wenus w XII 12 lat(a), 7 mies. temu
|
|
Jako posiadaczka XII-sto domowej Wenus nie lubie jak inni ludzie mieszaja sie do mojego zycia. Zawsze trzymalam swoje zycie prywatne w tajemnicy przed nawet bardzo bliskimi osobami. Moja Wenus w opozycji do Neptuna dodatkowo i cale zycie podkochiwalam sie w chlopakach czy mezczyznach, ktorzy byli 'niedostepni' albo juz zajeci. Nie zauwazam, kiedy mezczyzni mna sie interesuja, ktos z mojego otoczenia musi mi o tym powiedziec abym takiego delikwenta zauwazyla. Troszke mi sie oczy otworzyly na mezczyzn kiedy mi Wenus w progresjach przeszla do I domu, ale nadal boje sie bliskich zwiazkow.
|
|
|
|
|
|