Dopiero przymierzam sie do rozpoczecia nauki astrologii.Wczesniej interesowala mnie raczej numerologia.Stwierdzilam jednak ze astrologia moze stanowic kolejny interesujacy bodziec w samorozwoju.Powoli staram sie przedzierac przez podstawowa symbolike ale jak to zazwyczaj ze mna bywa chwytam sie najpierw znaczen osobiscie mnie dotyczacych.W zawiazku z tym kilka pytan.
1.Dlaczego polozenie ascendentu ma zwiazek uznaje sie za wyznacznik cech fizycznych?moj ascendent jest w raku.przeczytalam cos o niskim lub srednim wzroscie,bardziej wyrazistej gorze ciala,ciemnych wlosach.Ja jestem wysoka,raczej strzelista blondynka(faktycznie nie jasna ale tez nie mam ciemnych wlosow)
2.Do najblizszego miesiaca zmuszona jestem ograniczyc sie tylko do poszukiwania w internecie.nie udalo mi sie odnalezc niczego o opozycji marsa i wenus.Wenus jest w 11 domu w byku,mars w 5 w skorpionie.
3.Na stronie astro.com uwzgledniona zostala u mnie koniunkcja tego Marsa z Saturnem.W innym programie nie wystapila.W kazdym razie po przeciwnej stronie jest ta wenus w koniunkcji ze sloncem.Czy cos takiego moze tworzyc jakies dodatkowe komplikacje?Od czego mam zaczac rozpoznawanie tego wszystkiego?
4.Na stronie przyblizylam sobie troszke ksiezyc w wodniku.Moj jest w 7 domu w opozycji do tego ascendentu,kwadratura z merkurym i plutonem.Czy to wszystko nie czyni mojego charakteru czyms totalnie nie do wyplatania?
Podsumowujac.Nie znam sie na tym narazie praktycznie wcale a juz czuje sie nieco podlamana.wkoncu astrologia bazuje na takim powszechnym determinizmie.Tak slyszlama.Moje zycie to jest jakies nieustajace pasmo cierpien aczkolwiek powoli zaczelam sobie z tym radzic i czulam sie coraz lepiej.Teraz mysle ze moze nie ma przed tym ucieczki i bede sie czula zle.Ale wkoncu przedwczesnie umre co tez wyczytalam w interpretacji jednego polozenia jednej z planet.
Jestem moze nieco zgryzliwa.wybaczcie naprawde potrzebuje jakis wskazuwek.Po dwoch latach dobrego zycia cos sie znowu ze mna dzieje i stad wypowiadam sie w nieco innym stylu niz zazwyczaj.Do nauki astrologii zachecila mnie tez jakas osoba z innego forum astrologicznego.Mowila cos o krzyzach..Trafilam na cos o krzyzach zwiazanych z zywiolami..to chyba nie bylo to..
Troszke sie rozpisalam.Przepraszam i z gory dziekuje za pomoc.
|