Witam
Niewiele wiem o astrologii ale mam zamiar ja zglebiac. Mam pytanie natury osobistej. Chodzi o moja wielka milosc bylego chlopaka ktory oprocz wielu codziennych problemow ma depresje maniakalna (dawniej cyklofrenia) Czy jest szansa ze on sie z tego podniesie ja nie dalam rady mu pomoc. Bardzo to przezywam choc juz ponad pol roku nie jestesmy razem. I czy jest jeszcze jakas szansa dla nas. Czy mam czekac i ile jesli mam? Mam wrazenie ze on nadal mnie kocha choc kontaktu praktycznie z soba nie mamy. Bardzo bym byla wdzieczna za jakakolwiek wypowiedz. Ja o nim mysle bez przerwy jakby dni wcale nie mijaly. Poznalismy sie w Lebie 07.07.2005 kolo godz 11.
Moje dane 02.08.1978 Bydgoszcz godz 09:30
jego dane 25.06.1978 Warszawa
godziny nie znam moze opisze nieco osobe: jedynak, matka alkoholiczka + schizjofreniczka, on bez kontaktu z ojcem - w dziecinstwie matka opuscila ojca uciekajac od niego z Zagrzebia (ojciec Chorwat), wychowywany przez dziadkow, matka zmieniala partnerow, on od 4 roku zycia mnieszka w Oslo, postura: wielki 205 cm niezwykle silny i naturalnie umiesniony, tendencja do tycia, b czuly wrazliwy,radosny, powszechnie uwielbiany, rozbrajajaca osobowosc, atrakcyjny, hobby kino.
Choroba ujawnila sie kilka lat temu. Teraz raz lepiej raz gorzej. Ja czesciowo za przyczyne uznaje problem matki i obecnie jej absolutoryzm i niezdrowe przywiazanie (mieszkaja razem pod 1 dachem) Nie wiem co jeszcze moglabym dodac. Podobno z opisow czasem mozna wywnioskowac godz narodzin.
Bede wdzieczna za jakakolwiek pomoc. Kazdy czlowiek o zdrowych zmyslach by mi powiedzial DAJ SOBIE SPOKOJ. Dni mijaja i nie moge. Wiec szukam...
Pozdrawiam Waszystkich Astriolabian :-)
|