Sen Marsa w kwadraturze z Saturnem
23 lipca 2008
Wiele razy śniło mi się, że muszę gdzieś zdążyć albo uciekać przed czymś lub przed kimś. Jednak gdy próbowałam biec, z jakichś przyczyn nie mogłam. Albo zapadałam się w grząskim podłożu, albo powietrze było dziwnie gęste i stawiało opór - zupełnie jakbym próbowała biec w wodzie.
Takie sny dobrze ilustrują naturę aspektu Mars-Saturn. Trzeba działać, trzeba coś robić - jednocześnie coś blokuje, nie pozwala ruszyć się z miejsca. Tak jakby próbować zdążyć na autobus ciągnąc za sobą pięciokilowy odważnik uczepiony nogi. Znam to z doświadczenia, gdyż mam taki właśnie aspekt w horoskopie urodzeniowym. A przez ostatni rok nieźle dał mi się we znaki, gdyż powtórzył się w bieżących tranzytach. Spróbujcie np. prowadzić po sześć lekcji dziennie z niedoleczonym zapaleniem migdałków lub pisać na klawiaturze bardzo pilne tłumaczenie ze skaleczoną ręką. Znamienne, że Mars jest w Bliźniętach...
Aby dodać komentarz musisz się zalogować. Jeśli nie masz konta zarejestruj się.
Zostaw komentarz na forum (0)